Młyn w Gwiazdowie
Knoop 1885
Między Sławnem a Gwiazdowem rozciąga się szerokie bagno. W dawnych czasach znajdował się tam duży młyn. Droga z Gwiazdowa do Sławna prowadziła obok młyna.
Do obowiązków młynarza należało uporządkowanie drogi. Ponieważ była to bardzo trudna praca, młynarz zawarł umowę z diabłem.
Ten miał zbudować kamienną groblę przez bagno w zamian za duszę młynarza. Zły wziął się ostro do roboty. Następnej nocy diabeł ze swymi pomocnikami usypał prawie całą groblę o długości 3 kilometrów. Młynarz mocno się przestraszył, gdy po północy pozostał tylko 100 metrowy odcinek do usypania, a do pierwszego piania koguta było jeszcze sporo czasu.
Kiedy diabeł niósł następną partię kamieni, w zaroślach zapiał kur. Zawtórowały mu wszystkie koguty w okolicy. Woda w głębokiej dziurze zaczęła się wznosić, prawie się gotując. Zły widząc, że przegrał zakład rozsypał kamienie po grobli i okolicy.
Stos kamieni i głęboki rów z wodą istnieją do dziś, lecz młyn zapadł się pod ziemię.
A skąd się wziął kogut w zaroślach?
Kobieta idąca dzień wcześniej na targ zgubiła go. Ten gdy usłyszał w nocy hałas spadających kamieni zaczął piać i tak uratował duszę młynarza.
* * *
Inna legenda mówi, że młynarz obiecał diabłu w zamian za pomoc własnego syna.
Gdy praca złego za szybko się posuwała, młynarza obleciał strach. Po namyśle ubrał skórzane spodnie, wsadził koguta do worka i udał się w pobliże grobli. Tam zaczął dłońmi uderzać w spodnie, tak że powstał dźwięk podobny do uderzeń skrzydeł, taki jaki wydaje kogut przed pianiem. Kiedy usłyszał to kogut w worku, zaczął piać.
Diabeł przegrał i zostawił niedokończona groblę.
Młynarz zawarł z diabłem nową umowę. Grobla zostanie ukończona w zamian za duszę pierwszej żywej istoty, która przez nią przejdzie.
I tym razem młynarz oszukał diabła, goniąc przed sobą po grobli starą maciorę. W złości diabeł ją chwycił i wrzucił do wody.
Te legendy opowiadał stary chłop z tych stron.